Czasami wpadają nam w oko takie przepisy, o których wiemy od razu, że zdecydowanie przypadną nam do smaku. Czasami natkniemy się na takie przepisy, które inspirują nas do tworzenia czegoś nowego.
Angielski pudding z drożdżówki już wypróbowałam i mimo obaw, okazał się strzałem w dziesiątkę i dobrym sposobem na wykorzystanie nieco podstarzałego ciasta. Przepis możecie podejrzeć tutaj , potem nieco modyfikowałam podstawową recepturę, korzystałam z kuchenki mikrofalowej zamiast z piekarnika, jak tutaj, a smak zawsze był super.
Może niektórzy wiedzą, a może nie, że Anglicy mają jeszcze inny przepis na pudding (pewnie mają ich tysiące, ale tym razem o tym konkretnym), w wersji bez pieczenia, z sezonowymi owocami… to absolutna eksplozja smaku.
W oryginale występują same owoce, u mnie podkręcone zostały nalewką z czarnej porzeczki i serem typu feta. Słony ser wspaniale pasuje do słodko-kwaśnych owoców.
To jest coś naprawdę pysznego, innego od tego, co na co dzień przygotowujemy i interesująco wygląda.
Za każdym razem dając owoce, na które właśnie jest sezon, możemy uzyskać inny, ciekawy smak.
Poza tym jest to danie proste i tanie 🙂
Angielski pudding z fetą
około 400 g drożdżówki
100 g czarnej porzeczki
100 g czerwonej porzeczki
100 g malin
100 g czereśni bez pestek
100 g jagód
4 łyżki nalewki z czarnej porzeczki
100 g cukru
100 g fety Apetina
Owoce płuczemy, porzeczki obrywamy z gałązek, wkładamy wszystkie do garnka, zasypujemy cukrem i gotujemy około 4 minuty. Owoce puszczą sok, ale należy uważać, aby się nie przypaliły na początku gotowania. Nie mieszamy zbyt intensywnie, aby maliny się nie rozpadły. Studzimy i dodajemy nalewkę z czarnej porzeczki. Całość przekładamy na sito, aby oddzielić sok o d owoców.
Do owoców dodajemy pokrojoną w drobną kostkę fetę.
Okrągłą miseczkę wykładamy dokładnie folią spożywczą tak, aby jej końce wystawały sporo poza naczynie.
Drożdżówkę kroimy na 0,5 cm plastry. Jeśli ma twardą skórkę to ją odcinamy, nie będziemy jej wykorzystywać. Potrzebujemy jedynie miękkiej części. Kromkami wykładamy dokładnie dno i boki naczynia. Wszelkie szpary między kromkami drożdżówki uzupełniamy kawałkami ciasta. Drożdżówkę polewamy dokładnie sokiem z owoców, staramy się robić to tak, aby jak najwięcej soku zostało wchłonięte przez bułkę. Środek wypełniamy owocami (część owoców powinna zostać do oddzielnego podania i dekoracji) , dociskamy je łyżką i zalewamy sokiem. Górę dokładnie przykrywamy kromkami drożdżówki, ponownie dociskamy, nakładamy na nie folię, która wystaje poza naczynie, dociskamy ponownie. tak przygotowany deser przykrywamy z góry talerzykiem, który obciążamy np. puszkami z fasolą,/groszkiem i wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc. Owoce i sok, które pozostały nam po przygotowaniu deseru również przechowujemy w lodówce.
Następnego dnia zdejmujemy z miseczki puszki, talerzyk i pomagając sobie folią, którą jest wyłożone naczynie, wyjmujemy pudding na talerz, odwracając miseczkę do góry dnem. Ozdabiamy pozostałymi owocami i sokiem, podajemy bardzo schłodzone.
Smacznego 🙂
