Przepis z książki „Jerozolima” Yotama Ottolenghi i Samiego Tamimi, nieco zmodyfikowany z braku niektórych składników pod ręką…
Fantastyczne, wilgotne ciasto babkowe, które w oryginale nosi nazwę Ciasto z semoliny z kokosem i dżemem pomarańczowym, a mokrą babką zostało w wyniku małego żarciku w pracy…
Semolinę zastąpiła kasza manna, obie są z pszenicy, jedyną niewiadomą dla mnie była wielkość ziaren, czy mają podobną granulację, czy nie… Nie wiem, ale kasza manna doskonale się sprawdziła.
Zamiast dżemu pomarańczowego użyłam dżemu z nektarynek i brzoskwini, zabrakło mielonych migdałów, więc dodałam więcej kaszy…
Ciasto znakomite, rewelacyjne, pachnące egzotycznie, po prostu pyszne…
Mokra babka
180 ml oleju rzepakowego (org. słonecznikowy)
240 ml soku pomarańczowego
160 g dżemu z nektarynek i brzoskwini (org. dżem pomarańczowy)
4 jaja
otarta skórka z 1 pomarańczy
70 g cukru
90 wiórków kokosowych (org. 70 g)
90 g mąki pszennej
180 g semoliny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
w oryginale 2 łyżki mielonych migdałów – nie dałam, zastąpiłam kaszą manną
syrop:
200 g cukru
140 ml suku pomarańczowego (org. woda)
w oryginale 1 łyżka wody z kwiatów pomarańczy – nie dałam
Wszystkie mokre składniki mieszamy w jednym naczyniu, w drugim mieszamy wszystkie składniki suche, zawartości obu naczyń mieszamy razem.
Blaszkę o wymiarach około 30X10 wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy ciasto, które będzie dość rzadkie i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C Pieczemy około 50 minut. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzamy patyczkiem ,czy ciasto jest upieczone. Patyczek po wyjęciu z ciasta powinien być suchy.
Pod koniec pieczenia ciasta, przygotowujemy syrop. Sok pomarańczowy gotujemy z cukrem do czasu, aż cukier zupełnie się rozpuści.
Po wyjęciu ciasta z piekarnika polewamy je syropem czekając za każdym razem, aż poprzednia ilość syropu zostanie wchłonięta przez ciasto.
Studzimy zupełnie.
Podajemy z jogurtem greckim.
Smacznego 🙂