Pavlova z granatem. Kapryśna, jak balerina.
Beza Pavlovej – królowa wśród bez.
Wspaniała i dostojna. Z bitą śmietaną i owocami, prezentuje się godnie nawet na królewskim stole.
Beza to bardzo wymagające ciasto. Należy je odpowiednio przygotować, a później upiec tak, aby wierzch był jasny i chrupiący, a środek biały i piankowy. Dokłądnie taka beza jest spełnieniem marzeń o idealnej Pavlovej.
Podobnie, jak z ciastem drożdżowym, tak i z bezą, czasami metodą prób i błędów dochodzimy do idealnie upieczonego ciasta.
Dzisiejszą bezę podzieliłam na dwie części. Z jednej powstała Pavlova z granatem z pianką w środku, a z drugiej części upiekłam małe beziki, suche na zewnątrz, suche w środku – tak jak lubią moje dzieci.
Jasiek wyjadał jeszcze ciepłe beziki, skończył na czwartej sztuce. Dziewczyny miały swoje miniaturowe Pavlove z bitą śmietaną i granatem i dobrze wypieczonym wnętrzem.
Dwie bezy, upieczone na tej samej blaszce, a dwa różne rezultaty.
Obie pyszne i eleganckie.
Obie z granatem, który swoją rześkością wspaniale przełamuje słodki smak bezy.
4 białka (jaja wielkości L)
250 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu
dodatkowo:
200 g śmietanki 30%
pół granatu
Białka o temperaturze pokojowej* ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, dodajemy cukier w trzech partiach i ubijamy do momentu, aż cukier całkowicie się rozpuści. To bardzo ważne, aby w pianie nie było kryształków cukru.
Do bezy dodajemy mąkę ziemniaczaną i ocet, miksujemy chwilę.
Blaszkę wykąłdamy papierem do pieczenia. Połowę bezy wykłądamy na papier i formujemy półkulę.
Drugą połowę przekładamy do rękawa cukierniczego i za pomocą szprycy wyciskamy na papier bezowe gwiazdki.
Blaszkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 st. C – termoobieg. Pieczemy 15 minut, a następnie obniżamy temperaturę do 100 st.C i pieczemy kolejne 60 minut.
Po tym czasie beza będzie chrupiąca z wierzchu i z pianką w środku, a beziki będą dobrze wypieczone i chrupiące.
Śmietankę ubijamy na sztywno, nakłamy na bezy i ozdabiamy granatem.
#beko #ciastojakzobrazka
-
-
- Jajka przechowuję w lodówce, nie zawsze pamiętam o tym, aby wyjąć je odpowiednio cześniej z lodówki, aby się ogrzały. W takim przypadku wkąłdam je na 2-3 minuty do miski z gorącą wodą. Odpowiednia temperatura białek ma bardzo duże znaczenie przy przygotowywaniu bezy.
Jeśli jesteście ciekawi innych pomysłów na ułatwienie pieczenia, to zerknijcie poniżej
-