Wraz z letnimi dniami przychodzi ochota na grilla… Czasami jednak pogoda w te letnie dni bywa tak kapryśna, że grilla to możemy sobie zrobić co najwyżej na grillowej patelni w kuchni i konsumować spoglądają na kapiący na parapety deszcz…
Pierwsza przymiarka skończyła się własnie tak. Ale nie ma co narzekać, grilla prawdziwego nie było ,ale za to dodałam małe co nieco i obok szaszłyków pojawiło się pyszne, kremowe risotto z pęczaku.
Całość zajęła mi około pół godziny, czyli tyle, ile musielibyśmy czekać na pizzę zamówioną w pizzerii…
Szaszłyki z kurczaka z kremowym risotto z pęczaku
szaszłyki:
1/2 opakowania serka Apetina czosnek i zioła
2 pojedyncze piersi z kurczaka
10-12 małych pieczarek
sól
pieprz czarny
risotto:
3/4 szklanki pęczaku
1/3 brokułu
1 łyżka klarowanego masła
1/2 małej cebulki
1 kieliszek białego wytrawnego wina
2 szklanki bulionu z kurczaka
1/2 opakowania serka Apetina czosnek i zioła
sól
pieprz czarny
2 łyżki startego parmezanu
Bulion zagotowujemy i trzymamy cały czas na gazie, ma być gorący.
Piersi kroimy w kostkę około 2×2 cm, wkładamy do miski, dodajemy sól, pieprz, serek Apetina i dokładnie mieszamy. Nadziewamy na patyczki na zmianę z pieczarkami, odstawiamy na bok.
Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy posiekaną cebulkę i mieszamy minutę, dodajemy pęczak, mieszamy kolejną minutę i wlewamy wino, mieszamy aż wino odparuje, dodajemy różyczki brokułu i dolewamy partiami gorący bulion. Mieszamy i w momencie, kiedy pęczak wchłonie porcję bulionu, dodajemy kolejną. Po 10 minutach zaczynami smażyć szaszłyki.
Rozgrzewamy patelnię grillową, którą smarujemy olejem za pomocą pędzelka. Układamy na niej szaszłyki i grillujemy około 10 minut.
Podczas przygotowywania szaszłyków pamiętamy cały czas o mieszaniu risotto i dolewaniu bulionu. Po około 20 minutach pęczak powinien być miękki. Dodajemy do niego serek Apetina oraz starty parmezan, mieszamy i podajemy z szaszłykami.
Smacznego 🙂