Zainspirował mnie przepis znaleziony tutaj .
Potrzebowałam coś szybkiego do zrobienia, przy czym nie spędzę godzin w kuchni. Nie miałam też ochoty uruchamiać piekarnika. Dlatego stwierdziłam że sernik na zimno to super propozycja.
Trochę pozmieniałam składniki, dostosowałam do tego, co miałam w lodówce. Niestety, mimo, że sezon w pełni owocowy, to owoców akurat nie dostałam w sklepie, o który zahaczyłam wracając z pracy do domu.
Serniczek wyszedł pyszny, leciutki, piankowy, delikatny, aż trudno uwierzyć, że jakieś kalorie w sobie ma 🙂
Przekroju nie ma, bo nie wypadało gościom z talerzyków zabierać… sernik na zimno miał bardzo gorące przyjęcie 🙂 Spełnił też rolę małego tortu, z okazji świętowania spóźnionych urodzin Ani…
sernik na zimno
8 porcji/15 minut/2 godziny oczekiwania
spód:
100 g ciastek typu digestive
25 g masła
masa serowa:
500 g serka homogenizowanego waniliowego
250 g mascarpone
200 g śmietanki 30%
2 galaretki truskawkowe
500 ml wrzątku
polewa:
50 g czekolady mlecznej
2 łyżki śmietanki 30%
Galaretki rozpuszczamy we wrzątku, studzimy.
Ciastka kruszymy blenderem na proszek, dodajemy masło i ucieramy całość łyżką.
Śmietankę ubijamy na sztywno. Serek mieszamy z mascarpone, wlewamy zimną galaretkę i miksujemy. Dodajemy ubitą śmietankę i całość delikatnie mieszamy. Tortownicę o średnicy 18-20 cm wykładamy folią spożywczą, dokładnie dno i boki, wciskamy w dno masę ciasteczkową, wlewamy masę serową, wyrównujemy wierzch i wstawiamy do lodówki do stężenia.
Czekoladę rozpuszczamy w kuchence mikrofalowej lub kąpieli wodnej, wlewamy śmietankę, mieszamy i polewamy nią ciasto.
Sernik na zimno gotowy 🙂
Po oblaniu polewą można go ponownie wstawić do lodówki do schłodzenia, ale nie jest to konieczne. Ciasto jest na tyle zimne, że polewa na nim szybko zastyga.
Nasz sernik na zimno możemy podać z owocami (tak byłoby najlepiej i najładniej) lub ozdobić tym, co mamy pod ręką i wydaje nam się, że będzie pasowało…
A oto i nasza Anka wkładająca całe swe 9 letnie serduszko w dmuchanie świeczek 🙂

Smacznego 🙂