Pęczak od czasu do czasu gości na naszym stole, np. w takiej postaci. Ziarna pszenicy zachowane w całości, nierozgotowane, stawiają przyjemny opór podczas jedzenia. Delikatny posmak wina i ostra papryczka chili sprawiają, że danie jest aromatyczne i rozgrzewające. A jeśli trafimy na suszonego pomidora, np. własnej produkcji , powracają przyjemne letnie wspomnienia…
Ale niekwestionowanym królem tego dania jest łosoś. Zdecydowanie.
Wolny sposób smażenia, wypatrzony w tej oto książce gwarantuje nam niezapomniany smak… Bez zbędnych przypraw, bez zabijaczy smaku, smażony na uniwersalnym w smaku oleju łosoś pozwala nam odkrywać swoje tajemnice…
Bałam się, że filet nasiąknie olejem, ale nic takiego nie miało miejsca. Smażyłam już łososia w panierca, bez panierki, z przyprawamu, bez przypraw, na oleju, na maśle, na mieszance oleju i masła, w piekarniku, w papierze do pieczenia i w folii aluminiowej, ale nigdy nie uzyskałam takiego smaku ryby, jak w tym przypadku…
Polecam spróbować. Olej, aromatyzowany rybą możemy przechować i wykorzystać w dowolnym celu, ale przemyślanym… bo pachnie rybą…
Wolno smażony łosoś z ostrym risotto z pęczaku
-
4 filety z łososia po 125 g każdy
-
1 litr oleju rzepakowego
-
1/2 łyżeczki ziaren pieprzu czarnego
-
1/2 łyżeczki ziaren kolendry
-
4-5 ziaren ziela angielskiego
-
1 listek laurowy
-
4 ziarna jałowca
-
1 szklanka pęczaku
-
1 łyżka klarowanego masła
-
1/2 cebuli
-
2 ząbki czosnku
-
1 papryczka chili
-
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
-
1 litr bulionu warzywnego
-
10 sztuk suszonych pomidorów z oliwy
-
sól
-
pieprz czarny
W czeluściach naszych szafek kuchennych poszukujemy odpowiedniego naczynia do usmażenia łososia. Tak, aby było jak najbardziej ekonomicznie – potrzebujemy naczynia wysokiego i na tyle dużego, aby zmieściły się w nim 4 filety z łososia. Jeśli już coś takiego uda nam się znaleść, napełniamy je olejem do wysokości równej grubości naszych filetów. Filety muszą być zanurzone w całości w oleju. Jeśli dobrze dopasujemy garnek, nie zużyjemy zbyt dużo oleju. Z drugiej strony nie popadajmy w paranoję, filety nie mogą leżeć ściśle obok drugiego. Olej też nie powinien stracić temperatury po włożeniu do niego ryb.
Naczynie napełniamy olejem, dodajemy wszystkie przyprawy i podgrzewamy olej do temperatury 80 st.C. Odpowiednią temperaturę mierzymy termometrem do mięsa. Do oleju wkładamy filety i po chwili znowu sprawdzamy temperaturę. Jeśli spadła, to podgrzewamy garnek do momentu, aż olej osiągnie temp. 80 st.C, po czym zdejmujemy z ognia, przykrywamy pokrywką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 10-12 minut. Po upływie tego czasu łosoś jest gotowy.
Pęczak płuczemy pod bieżącą wodą.
Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekaną cebulę i papryczkę chili, chwilę smażymy i dodajemy pęczak. Smażymy minutę i wlewamy wino. Mieszamy do momentu, aż wino zostanie wchłonięte przez pęczak i zaczynamy wlewać stopniowo gorący bulion. Cały proces powinien nam zając około 25-30 minut. Wszystko zalezy od tego, czy lubimy pęczak bardziej jędrny, czy może lekko już rozgotowany.
Pod koniec gotowania dodajemy posiekany pomidory suszone oraz doprawiamy solą i pieprzem.
Podajemy z wolno smażonym łososiem.
Smacznego 🙂