Jeśli można to ciasto nazwać szarlotką, to oto i ono…
Kruchy spód, kwaśno-słodkie nadzienie i chrupiąca kruszonka…
Pyszne, naprawdę pyszne… Z ostatnich już śliwek węgierek…
Szarlotka ze śliwkami
ciasto:
-
250 g maki tortowej
-
1 jajo
-
60 g cukru pudru
-
100 g masła
-
3 łyżki zimnej wody
nadzienie śliwkowe
-
850 g śliwek (waga bez pestek)
-
1 łyżeczk świeżego imbiru
-
3/4 szklanki cukru
-
1 łyżka maki ziemniaczanej
kruszonka:
-
100 g mąki
-
50 g masła
-
30 g brązowego cukru
Wszystkie składniki na kruche ciasto wkładamy do robota kuchennego i uruchamiamy mieszanie. Kończymy pracę, kiedy ciasto zacznie zbijać się w kulę. Jeśli zagniatamy ciasto tradycyjnie, wówczas mąkę siekamy z zimnym masłem, dodajemy pozostałe składniki oprócz wody i delikatnie rozcieramy palcami do momentu aż całość będzie przypominała mokry piasek. Dodajmy wodę i szybko zagniatamy ciasto. Ciastem wylepiamy tortownicę o średnicy 24 cm i wstawiamy ją do lodówki.
Cukier wsypujemy do rondla, dodajemy 2 łyżki wody i podgrzewamy do momentu aż zrobi się syrop, dodajemy śliwki, imbir i smażymy około 10 minut. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w ziemnej wodzie i wlewamy do śliwek, mieszamy dokładnie. Masa powinna nam zgęstnieć.
Ciasto kruche wyjmujemy z lodówki, nakłuwamy widelcem kilkanaście razy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C. Pieczemy około 20 minut, aż stanie się lekko złote, wyjmujemy i studzimy. Na wystudzone ciasto wykładamy chłodną masę śliwkową.
Wszystkie składniki kruszonki rozcieramy razem palcami i posypujemy nią ciasto. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st.C około 35 minut. Wyjmujemy ,studzimy, podajemy…
Smacznego 🙂